CZYTELNICY PYTAJĄ
Na moich drzewkach nagle zaczęły pojawiać się zółknace i zwijające się liście. Do tej pory nie miałem problemów, nałężycie pielegnuję drzewka od początku sezonu. Przyglądałem się liściom, ale nic nie widać gołym okiem. Co to może być i jak z tym walczyć?
– Waldemar, Chicago
Żółknące i zwijające się liście, zwłaszcza jeśli pojawiają się od czubka i przesuwają stopniowo w dół, to z reguły pierwszy objaw obecności mszycy. Nie widzi jej Pan gołym okiem, ponieważ bardzo dobrze się ukrywa. Czasem można ją zobaczyć przez szkło powiększające. Ulubionym mieszkaniem mszycy jest spód liścia. Wypijając z rośliny wszystkie soki, powoduje, że usycha.
Mszyca jest największym szkodnikiem naszego ogrodu. To malutkie stworzonko rozmnaża się niesamowicie szybko – przez jeden sezon może wytworzyc aż pięc pokoleń. Mówimy tu o setkach tysięcy insektów! Mszyce występują we wszelkich możliwych kolorach: biała, zielonkawa, żólta, różowa, fioletowa, czarna. Warto wiedziec, że mszyce nie tylko występują na liściach, lecz również w korze i korzeniach.
Mszyca jest również bardzo sprytnym szkodnikiem. Przykładowo, gdy zje już niemal całą naszą jabłoń, samica uskrzydla się (będąc w założeniu insektem bezskrzydłowym) i przelatuje na drugie drzewo, przenosząc przy tym choroby, i tam zakłada nowe kolonie.
Mszyca jest trudna do wyniszczenia. Ponieważ jest jednoczesnie dużym zagrożeniem dla ogródka, jej obecność wymaga podjęcia natychmiastowych działań. Należy reagować od razu, gdy tylko zauważymy na drzewku pierwszy pożólkły czy zwinięty liść.
Na rynku jest mnóstwo srodków zwalczających mszyce. Ważny jest dobór środka działającego specjalnie na mszyce, by nie niszczył on przy okazji innych, pożytecznych insektów, np. biedronki, która zjada mszyce.
Szczególnie poleciłbym środek firmy Bonide: Tomato & Vegetable, który zwalcza mszyce, a przy okazji zapobiega chorobom oraz Expert Fruit & Vegetable firmy Schultz. Spryskujemy liście i łodygi roślin raz na tydzień lub dwa razy w tygodniu, jeżeli problemy z mszycą są zaawansowane. Środki te są produkowane na bazie naturalnych składników, dlatego są bezpieczne nie tylko dla roślin, ale i dla nas.
Niektórzy może pamietają z mojego kwietniowego artykułu, jak ważne wczesną wiosną było zastosowanie środka z parafiną (dormant oil, all seasons oil). Parafina nałożona na drzewka stanowi folie ochronną, która zabija – przydusza insekty, które tam przezimowały, miedzy innymi mszyce i ich jajka. Środek z parafiną można również z powodzeniem stosować teraz. Podobnie miedzian – niezawodny naturalny środek dobry zawsze wtedy, gdy widzimy, ze nasze rośliny zaczynają mieć problemy.
Jaki środek poleciłby Pan, zeby nie rosły chwasty? W Polsce zawsze plewiłam ręcznie, ale tu nie mam na to ani czasu, ani siły…
– Danuta, Des Plaines
No tak, któż z nas ma czas na ręczne odchwaszczanie w codziennej gonitwie. Jak zwykle Amerykanie mają lepszy sposób: Preen Weed Preventer. Jak go stosować? Gdy posadzimy już wszystko w naszym ogródku, posypujemy nim gołą ziemię wokół sadzonek. Posypujemy wszędzie tam, gdzie nie chcemy mieć chwastów. Uwaga! To naprawdę działa. Sam od lat z powodzeniem stosuje ten środek.
Przy okazji odchwaszczanie ziemi jest bardzo ważne przy zapobieganiu mszycom. Dlaczego? Poniewaz mszyca z reguły zaczyna żerować na chwastach. A że nie ma tam zbyt dużo pożywienia, gdy zje wszystko, co może, przenosi sie na warzywa. Stosując ten środek, poza zadbanym, ładnym wyglądem ogródka, zyskujemy pewność, że w tych miejscach nie rozprzestrzeni się mszyca. No i przy okazji ułatwiamy sobie życie.
Słyszałam, że nie powinno się podlewać ogródka w południe. Czy to prawda?
– Jadwiga, Schiller Park
To prawda. Zasada ta obowiązuje przy podlewaniu zarówno ogródka, jak i trawnika Nigdy nie podlewamy, kiedy słońce jest wysoko. Działa to na niekorzyść roślin. Najlepiej podlewać o 9 rano lub późnym popołudniem – z wieczora – na tyle wczesnie, by wszystko zdążyło jeszcze wyschnąć przed zmrokiem. Odnosnie podlewania prosze również pamiętać, że pomidory podlewamy zawsze po ziemi, a ogórki po liściach.
Jakie zasady obowiązują przy koszeniu trawy?
– Czytelniczka z River Grove
Przy koszeniu trawy ważne jest, by nie scinać jej zawsze w tym samym kierunku, lecz na przemian – przy jednym koszeniu ze wschodu na zachód, przy następnym z północy na południe. W przeciwnym razie trawa będzie się zawsze kładła w jedną stronę. Nie wygląda to ładnie.
W zeszłym roku kupiłem dom i pierwszy raz w życiu posadziłem własne pomidory. Nie wiem, co źle zrobiłem, bo owóców było niewiele, a te które wyrosły, były bardzo drobne, a wsadziłem przecież dużą odmianę – “Big Boy”. Co zrobić, żeby to się nie powtórzyło?
– Marcin, Chicago
Zacznę od przypomnienia, że w tym miesiącu ważne jest wzmocnienie pomidorów – podwiązanie lub przymocowanie metalowych podpórek. Pamiętajmy, by nie przywiązywać za mocno, łodygom należy zostawić trochę luzu. Co do owoców, ponieważ w mieście nie ma wystarczającej ilości owadów zapylających, takich jak bąki, trzmiele itp., zapylanie można wspomóc naturalnym środkiem – hormonem zapylającym (Tomato Bloom Spray), który przy okazji dodatkowo wzmocni pomidora. No i najważniejsze – obrywanie pędów. Pomidory generalnie prowadzimy w górę na dwa pędy. Wyrastający między główną łodygą a liściem dodatkowy malutki liść obrywamy delikatnie, uważając, by nie uszkodzić przy tym łodygi. To właśnie te dodatkowe, niepotrzebne łodygi, dają w rezultacie drobne owoce.
Artykuł pochodzi z miesięcznika Własny Kąt, nr 5(42), czerwiec 2009. Własny Kąt jest bezpłatnym pismem dla kupujących, sprzedających i właścicieli nieruchomoœci. Szukaj Własnego Kąta w polonijnych sklepach na terenie metropolii chicagowskiej.
HHHHHEEEEEELLLPPPP COS ZZERA MOJE OGORKI MNOSTWO MALYCH DZIUREK NA LISCIACH CZY TO TA NIE NAZARTA MSZYCA PROSZE O ODPOWIEDZ I DZIEKUJE Z GORY